Jak napisać dobre CV? Każdego dnia tysiące osób stają przed takim dylematem. Wpisują frazę do Google’a i co widzą? Tu szablon, tam poradnik krok po roku, a gdzieś indziej listę dobrych praktyk. Tymczasem o kilku aspektach prezentowania siebie i swojego życiorysu notorycznie się zapomina. A szkoda, bo mogą one stanowić o naszym być albo nie być na rynku pracy.
1. Bądź szczery i uczciwy
Wszyscy lubimy pokazywać się z jak najlepszej strony. Wystarczy spojrzeć na nasze profile na Facebooku. Gdyby każdego oceniać na podstawie tego, co publikuje, mielibyśmy na świecie samych towarzyskich ekstrawertyków, którzy mają ogromną grupę znajomych, regularnie podróżują i prowadzą ciekawe, pełne pasji oraz werwy życie.
O ile nie ma nic złego w podbudowywaniu swojego ego w serwisach społecznościowych, koloryzowanie w CV może skończyć się dramatycznie. A robi tak niemal co drugi Polak. Z badania przeprowadzonego przez Pracuj.pl we wrześniu 2015 roku wynika, że 44 proc. z nas ubarwia CV.
Kłamstwo ma krótkie nogi, więc takie CV bardzo łatwo zweryfikować. Na rozmowie kwalifikacyjnej szybko okazuje się, że ten nasz płynny angielski to właściwie dopiero w planach, Excela widzieliśmy raz w życiu na oczy, a filozofią i astronomią faktycznie się interesowaliśmy… przez jeden semestr na studiach.
Zamiast ubarwiać treść, ubarwiajmy formę. Word to dobre miejsce na projektowanie swojego życiorysu. Znacznie większe możliwości, jeśli chodzi o ciekawość i unikatowość daje nam jednak PowerPoint. I nawet niekoniecznie musimy w nim przygotowywać prezentacji. Stworzone bowiem w nim CV można śmiało zapisać jako PDF, co potem umożliwia rekruterom łatwe wydrukowanie efektów (a wielu ciagle tak robi!).
2. Umiej w Office’a
Już nasze CV jest wizytówką tego, co my w tym Office zrobić potrafimy. I tutaj zaczynają się pierwsze schody, bo brak umiejętności skonfigurowania tabulatorów widać z daleka – podobnie zresztą jak nieokiełznane marginesy czy wyrównanie zdjęć. A tymczasem znajomość Office’a jest czwartą najczęściej wymienianą przez pracodawców i rekruterów umiejętnością/cechą, jaką powinien posiadać kandydat na pracownika.
Co z tym zrobić? Na szczęście nie musimy wydawać pieniędzy na skomplikowane szkolenia i warsztaty. Microsoft sam aktywnie edukuje użytkowników, rozwijając projekt Microsoft Virtual Academy, a także Akademię Office, gdzie znajdziemy mnóstwo kursów i poradników dotyczących praktycznego (również domowego) wykorzystania pakietu.
Opanowanie podstawowych umiejętności otwiera przed nami całą gamę nowych możliwości, jeżeli chodzi o uatrakcyjnienie naszego CV. Tutaj znowu warto nawiązać do PowerPointa, w którym można nawet przygotować efektownie wyglądający film i umieścić np. na YouTube, żeby potem w łatwy sposób załączać do aplikacji na wybraną posadę. Możliwości programu w kwestii tworzenia efektów i animacji są tak ogromne, że przy odrobinie wysiłku możemy stworzyć naprawdę unikatowe projekty.
3. Dorzuć coś ekstra
No dobrze, nauczę się tego Office’a i co dalej, myślisz. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Najlepiej jednak skupić się przy tworzeniu CV na swoich unikatowych cechach i umiejętnościach. Jasne, nie wszystkie będą pasowały do stanowiska, o które się ubiegamy (z tego też powodu pisanie o 3-miesięcznym składaniu długopisów w trakcie studiów podczas ubiegania się o posadę redaktora w serwisie informacyjnym nie ma sensu), ale zdecydowanie uczynią nas bardziej autentycznymi.
Może używałeś Excela do prowadzenia budżetu domowego? A może stworzyłeś za jego pomocą wykres do monitorowania swojej wagi, co pozwoliło Ci w pół roku wrócić do formy po kilku „tłustych” latach? Takie smaczki warto gdzieś wplatać. Nawet jeżeli nie ma na nie miejsca w CV, bo to musi być możliwie najbardziej konkretne, możesz mimochodem o nich wspomnieć podczas rozmowy, kiedy padnie pytanie o Office’a. A możesz być pewny, że prędzej czy później padnie.
Myślenie językiem korzyści na tym się nie kończy. Coś ekstra to te umiejętności, którymi niewielu kandydatów jest się w stanie pochwalić. I tutaj masz ogromne pole do popisu. Może tworzenie nietuzinkowego CV wciągnie Cię do tego stopnia, że nauczysz się pisać własne makra. A może odkryjesz w sobie artystyczną duszę, czemu dasz upust w PowerPoincie? Warto szukać takich wyróżników, bo one zdecydowanie robią różnicę.
4. Myśl nieszablonowo, ale bez przesady
Aby jednak mieć możliwość pochwalenia się swoimi nietuzinkowymi umiejętnościami, musimy najpierw zwrócić na siebie uwagę. A to podczas rekrutacji, gdzie spływają setki identycznie wyglądających CV, nie jest łatwe.
Niektórzy proponują bycie oryginalnym, co niestety często ma opłakane skutki. Przykład? Większość rekruterów drukuje CV, a „oryginalni” kandydaci lubią odwrócić kolory i przygotować CV z czarnym tłem i białymi fontami. Efekt? Drukarka biurowa będzie błagać przez kilkanaście minut, zanim wypluje takiego potworka.
Ważny jest zatem zdrowy rozsądek i wyważone podejście do tematu. Czarne tło potrafi zrobić każdy, ale już stworzenie niebanalnego układu elementów z wykorzystaniem tabeli z niewidocznymi obramowaniami wiele osób przerasta. A to właśnie jedna z tych umiejętności, które można opanować na MVA oraz w Akademii Office. Im więcej wiedzy, umiejętności i wysiłku wymaga nasz projekt CV, tym lepsze efekty możemy uzyskać.
Opłaca się zatem w pierwszej kolejności zainwestować czas w siebie, zanim przeznaczycie go na stworzenie idealnego CV.